poniedziałek, 27 stycznia 2014

Takie miłe rzeczy też się zdarzają potrzebującym...

Może to i małe sprawy ale bardzo cieszą
i (wg mnie)  trzeba o nich mówić i pisać...

Tak się stało, że we wrześniu ubr., oddać musiałam pożyczoną drukarkę i pomimo że była bardzo mi potrzebna nie mogłam marzyć o zakupie nowej, z oczywistych dla emerytów względów. Wiele osób o tym wiedziało, ale kiedy powiedziałam także naszemu Koledze Konradowi - (nasz Informatyk - Wolontariusz),  natychmiast uruchomił sobie tylko znane możliwości i nie tylko wynalazł coś stosownego dla mnie, ale jeszcze przywiózł mi tę drukareczkę osobiście i zainstalował, a uruchomiona zaczęła pracować od ostatniej soboty... no, a ja? - jestem przeszczęśliwa !

...oto ona...
...tu już zainstalowana - pracuje...
Nie mogłam o tym nie napisać...
Bo może to drobna, ale dla mnie ważna sprawa, no i pokazuje jakich fantastycznych, bezinteresownych i uczynnych młodych ludzi mamy wśród nas. Drukarkę mam wypożyczoną na czas nieokreślony, drukuje kolorowo, a jej sprawność jest nienaganna.                                                 

K o n r a d z i e     W s p a n i a ł y ,
Dziękuję serdecznie za ten bardzo ludzki gest, życzę Ci najlepiej i cieszmy się, że mamy wśród nas takiego (pewnie innych także...) fantastycznego Kolegę… To też jest wolontariat, i to taki o szczególnie ludzkiej twarzy. Dzięki raz jeszcze i pa.

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie- Majka Stanek

2 komentarze:

  1. Maju, zgadzam się z Tobą. Konrad to wspaniały młody człowiek, który co bardzo ważne rozumie i edukuje ludzi ,, w Późnej Dorosłości ,,
    Myślę, że wszyscy jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Halinko kochana,
    cieszę się, że też widzisz takie drobne ale jakże ważne dla nas sprawy.
    Skoro są tacy ludzie, a my doświadczamy ich działalności, to chyba nie jest jeszcze aż tak źle jak mniemają niektórzy, hm?..
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń